Generał w czynnej służbie kandydatem PiS w wyborach
Czym skończyło "odpolitycznianie" wojska przez Prawo i Sprawiedliwość? W wyborach samorządowych z listy PiS startuje generał Krzysztof Radomski, znany jako "pupil" Mariusza Błaszczaka.
Od trzech miesięcy generał Radomski nie jest już szefem Inspektoratu Kontroli Wojskowej, na które to stanowisko powołał go w 2022 r. Mariusz Błaszczak. Dymisja Radomskiego była jedną z pierwszych decyzji podjętych przez Władysława Kosiniaka-Kamysza na stanowisku ministra obrony.
Start w wyborach samorządowych
Teraz Radomski wchodzi do polityki. Lojalność wobec byłego przełożonego popłaciła, gdyż uzyskał on trzecie miejsce na liście PiS do sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Podobnie jak wielu innych kandydatów na listach PiS w wyborach samorządowych Radomski zręcznie ukrył partyjne logo na swoich materiałach wyborczych.
Człowiek Błaszczaka
O generale Radomskim mówi się, że jest "pupilem" i "pretorianinem” Mariusza Błaszczaka, ślepo wykonującym każde polecenie byłego ministra obrony za rządów PiS. Jego kariera w wojsku znacznie przyspieszyła w maju 2016 r., gdy został wyznaczony na stanowisko szefa zarządu wojsk pancernych i zmechanizowanych. W 2016 r. został także mianowany do stopnia generała brygady.
Już w 2019 r. został dowódcą 16 Pomorskiej Dywizji Zmechanizowanej, otrzymując również w tym samym roku kolejną gwiazdkę generalską. Do zmiany władzy w grudniu 2023 r. odpowiadał za kontrolę całego wojska.
Kontrowersje
To właśnie gen. Radomski odpowiadał za kontrolę w Dowództwie Operacyjnym Rodzajów Sił Zbrojnych w sprawie rakiety, której szczątki w kwietniu 2023 zostały znalezione w Zamościu pod Bydgoszczą, a która wleciała do Polski jeszcze w grudniu 2022 roku.
Gen. Radomski był również jednym z głównych odpowiedzialnych za czystki w wojsku przeprowadzanych za rządów PiS. Jego start w wyborach z listy partii Jarosława Kaczyńskiego dobitnie pokazuje jak upolitycznione zostało wojsko za czasów byłej władzy.